2012/09/06

Cretan look

Dzisiaj przedstawiam look z wakacji na Krecie. Niby nic szczególnego - ot, zwykły wakacyjny strój, który narzuciłam przed naszą wycieczką na plażę Fallasarna:) Swoją drogą jedną z piękniejszych, jakie widziałam w życiu. Ale jest w tej stylizacji coś, co sprawia, że miło mi się na nią patrzy. Może to ta koszulka, którą sama wycięłam z takiej zwykłej męskiej czarnej za parę złotych? Zajęło mi to jakieś dziesięć do piętnastu minut, a zabrałam się do tego bez żadnej wcześniejszej koncepcji. Nowe nożyczki z Rossmanna ;) poszły w ruch i oto powstała koszulka z głębokimi pachami, z przodu krótsza, z tyłu dłuższa, z dość dużym dekoltem i plecionką na plecach:) Totalny spontan, ale efekt o dziwo nawet mnie zadowolił. Chętnie pochwalę się też plecaczkiem, który sama ozdobiłam ćwiekami, takimi, jakie akurat miałam pod ręką (szkoda, że nie były to spike'i, ale wszystko do nadrobienia:). Sandałki dodały lekkości i pomimo sporej ilości czarnego koloru, jak dla mnie wyszło jednak wakacyjnie. Wkrótce postaram się dodać więcej zdjęć z Krety. Było wspaniale!:)












pics by Roberto

top - DIY // bikini - Calzedonia // shorts - Zara // sandals - Quazi // leather backpack - second hand + DIY // watch - Emporio Armani // bracelet - H&M

Brak komentarzy: