2012/08/25

Flowers all around me

W dzisiejszej stylizacji prawdziwe zatrzęsienie kwiatów, zarówno na mnie, jak i dookoła mnie:) Czyli tak naprawdę pewna nowość. Ale właściwie dlaczego nie? Jest lato, jeszcze jest ciepło i za kilka miesięcy, a niestety może i kilka tygodni na pewno zatęsknię za takimi kolorami za oknem (i w szafie). Na sobie mam więc bardzo obcisłą spódnicę z RI w tropikalny kwiatowy wzór, w której trudno postawić dłuższy krok:) Kwiatowy naszyjnik jest sprzed kilku sezonów i jest tak absolutnie kiczowaty, że aż mnie tym ujął i pamiętam, że tak długo wokół niego chodziłam, aż w końcu dostałam go w prezencie na Dzień Kobiet:) Buty, u męskiej części mojego otoczenia znane pod nazwą "potworki", dla mnie natomiast tak brzydkie, że aż piękne. Mimo, że kupione 2 lata temu, to nadal bardzo je lubię, a zwłaszcza te centymetry, których mi dodają. Do tego dorzuciłam prostą, szeroką i króciutką koszulkę w mocnym kolorze i zamszową zieloną torebkę. Dla mnie to też nowa odsłona samej siebie. Ale czy nie o to właśnie w modzie chodzi?







pics by Marta

pencil skirt - River Island // wedges - Zara // crop top - H&M // bag - Zara // necklace - River Island

Brak komentarzy: