2013/05/14

Trzymaj Fashion - mint and coral



Nie było lekko! Na wymyślenie stylizacji i przygotowanie się do sesji miałam tylko kilka dni, z czego wolny tak naprawdę jeden. Na dodatek pogoda była mocno kapryśna i bałam się, że zacznie padać, a deszcz zniszczy cały misterny plan. Na szczęście tak się nie stało i chociaż w promieniach słońca efekt na pewno byłby jeszcze bardziej kolorowy i wiosenny, nie mogę narzekać.
Na pomysł stroju wpadłam dosyć szybko - prawie wszystko miałam w domu, nawet kolorowe szpilki, kupione w promocji za całe 59 zł. Ale dalej nie było już tak prosto, bowiem jako idealne uzupełnienie stylizacji wymyśliłam sobie różowy skuter. Ale gdzie znaleźć taki retro model i to w takim kolorze? Szanse na kolejne przypadkowe spotkanie z idealnym rekwizytem były znikome, a czas płynął. Pomyślałam więc, że najprościej będzie go sobie... narysować:) W końcu gdy byłam dzieckiem, czekałam z utęsknieniem na ciepłe dni właśnie dlatego, że po długiej zimie znowu można było spędzać całe dnie na dworze i m.in. bezkarnie obmalowywać chodniki kredą. Wspaniałe, beztroskie i pełne radości czasy.
W moim odczuciu sesja jest właśnie taka - infantylna, ale i sexy (chociaż słyszałam, że skarpetki do takich butów temu przeczą;). Strój jest spójny dzięki powtarzalności właściwie tylko 2 kolorów - mięty oraz koralowego. W orzeźwiającym kolorze jest więc top, torebka, skarpetki, pasek i paznokcie (zrobiłam na nich bladoróżowe kropki, ale aparat słabo je uchwycił). W koralu zaś spódnica, a nawet stanik. Całość łączy jedwabny szalik w obu kolorach, a także szpilki i soutache'owe kolczyki. 
Zadanie konkursowe polegało na przygotowaniu "radosnej, wiosennej stylizacji, która doda światu barw". Zinterpretowałam to dość dosłownie i ubrana w barwny strój, sama dodałam barw szaremu, brzydkiemu murowi. Efekt oceńcie sami na stronie konkursowej.

Wsłuchujcie się mocno w refren poniższego kawałka!:) "Give me one more chance, give me one more chance...";)





It wasn’t easy! I had only a few days to prepare for the photo session, and in fact only one really free. The weather wasn’t nice either and I was worrying that it would rain, and the elaborate plan would be damaged. Luckily, it didn't happen and despite the fact that in the sun the effects would have been much more spring and colorful I can’t complain at all.
The ideas for the outfit came up to me really fast – I had all the things I needed at home. Yet, the only problem was a pink scooter that would be the perfect completion to my outfit. Where should I find a vintage scooter and, to make things worse, in pink colour? The chances for another accidental encounter and finding the right requisite were pretty slim, and the time was passing by. So the easiest way was to... conjure it with some chalk, just making a picture:) I remember the time when I was a kid and couldn't wait the summer days, just because after the long winter one could spend all days outside, colouring the pavements with chalk. Those were the days, lighthearted and joyful...
I get the impression that this session is exactly like this – infantile, but at the same time sexy (though I heard that the combination of heels and socks is just the opposite ;) What makes this outfit coherent is the consistent and repetitive juxtaposition of 2 colours – mint and coral. The refreshing minty colour appears on top, heels, earrings, handbag, belt, socks and nails ( the damask dots are barely visible, the camera didn't catch it so well ). The coral skirt, stripes on shoes and the coral bra complement the outfit. The silk scarf, combining both colours, is the linking element.
My task was to prepare “a happy spring outfit which would add some colour to the world.” I interpreted it literally and, wearing a colourful outfit, added some colour to this grey and ugly wall. Have a look at the results and vote here.


Listen attentively to the chorus of the enclosed piece!:) "Give me one more chance, give me one more chance...";)



2013/05/12

:)))

Udało się! Znalazłam się w Piętnastce, która przeszła do kolejnego etapu konkursu Trzymaj Fashion. Bardzo się cieszę. Dzisiaj robiłam zdjęcia do konkursowego postu i już wiem dlaczego topowi blogerzy muszą poświęcić się temu całkowicie. Włożyłam w to wiele pracy, mam nadzieję, że efekt Wam się spodoba. Na publikację posta mam czas do wtorku, do końca dnia. A więc do roboty!
Mała zapowiedź:



2013/05/04

Just pink post

Dzisiaj przedstawiam efekt kolejnej sesji, nad którą się mocno zastanawiałam, czy to nie ją powinnam zgłosić do konkursu Allegro w kategorii "denim". Ciekawe, czy spodobałaby się Charlize Mystery. Może się kiedyś dowiem;) Różowa metalowa konstrukcja przed budynkiem BUWu okazała się bardzo wdzięcznym tłem do zdjęć, a może nawet nieco te zdjęcia zdominowała. W każdym razie mnie się podoba. Co do stroju, jest to zestaw casualowy, wygodny - luźne jeansy boyfriend, kurtka etno z grubszego materiału z łańcuchami i kolorowymi sznurkami przy dekolcie (co akurat na zdjęciach jest mało widoczne), a także kobaltowa koszulka, kolorowe buty i zamszowa zielona torebka. Jak widać otworzyłam się mocno na kolory, co po takiej zimie jest dla mnie naturalne.

Today I want to show you the effects of my second session which I was considering to send to the Allegro contest as "denim". I wonder if Charlize Mystery likes it;) Pink metal construction near UW Library turned out to be a very nice background, I think it even dominates over the pictures a bit. Anyways I like it. When it comes to the outfit, it's casual and comfy - loose boyfriend jeans, etno jacket with chains and cords near neckline (not easy to see in the photos), cobalt t-shirt, colorful sneakers and green suede bag. As you can see, I opened myself to colours and after such a long winter it is natural for me.



 

2013/05/03

Trzymaj Fashion - contrast of colours&styles

Wiosna napełnia mnie nową energią i sprawia, że chcę się angażować w nowe działania, a jak wiadomo najmilej angażować się w to, co sprawia najwięcej przyjemności. Postanowiłam więc podjąć wyzwanie i wziąć udział w konkursie organizowanym przez Allegro przy współpracy z trójką uznanych polskich blogerów - Macademian Girl, Charlize Mystery oraz Mr. Vintage. Jak na razie najtrudniejszą częścią zadania okazał się wybór trendu, a tym samym zestawu do sesji (ach to niezdecydowanie!). Ostatecznie, niczym zawodowa "celebrity" dałam się obfotografować w aż trzech zestawach, z czego każdy mógłby "robić" za kontrast, właściwie każdy za neon, i tylko jeden za denim:). Szkoda, że do konkursu można zgłosić tylko jedną stylizację... I tu zaczęły się schody, bo zamiast wybór ułatwić, skutecznie go sobie utrudniłam. W końcu zdecydowałam się na to, co poniżej, a całą resztę przedstawię na blogu wkrótce. 
Co więc mam na sobie? Ciuchy kontrastujące ze sobą nie tylko kolorami, ale również stylem, czyli kontrast po całości. Plisowana spódnica vintage w trudnej długości, zabrana Babci (rocznik 1925) jakieś 3 lata temu, soczyste sneakersy o fasonie sportowych butów z lat 70., wygodny kobaltowy t-shirt i ramoneska z czerwonej skóry. Jak widać moda ciągle powraca... Solejki ostatnio jakieś 2 lata temu, a w kolekcji Victor&Rolf oraz Céline pojawiają się także w tym roku. Moja interpretacja jest jednak zupełnie inna. I właśnie o to w modzie chodzi. O zabawę trendami i dostosowanie trendów do siebie, a nie odwrotnie.
Ciekawa historia wiąże się z rowerem, który w sesji odgrywa również swoją rolę. Ten idealny rekwizyt elegancko zaparkowany na postoju wypatrzyłyśmy najpierw z samochodu, ale zanim dotarłyśmy do owego postoju, minął nas rozpędzony. Na szczęście udało się go zatrzymać i na kilka minut wypożyczyć, czego efekty widać poniżej:) Dziękujemy Panie Rowerzysto!
 
Spring fills me up with new energy and gets me involved in new activities. Doing things you really like is a sheer pleasure, so I decided to pick up the gauntlet and take part in a contest organized by Allegro.pl and three popular Polish bloggers - Macademian Girl, Charlize Mystery and Mr. Vintage. For the time being the most difficult part was choosing the trend (I am so indecisive!). Finally, like the proffesional celebrity;) I made three sets, and every set could act as contrast, virtually every one as neon, and only one as denim. What a pity you can tender only one outfit... Instead of making my decision easier, I made it much more difficult. At last I decided on what you can see below and the rest you will see here soon.
So what am I wearing? Clothes in contrast, not only because of their colours, but also the style. Pleated  mid -calf length vintage skirt, which I took from my grandma's (born in 1925) closet 3 years ago, motley sneakers like those from the '70s, a comfortable t-shirt and a red leather biker jacket. As you can see, trends reappear continually... Pleated skirts about 2 years ago, and this year in Victor&Rolf and Céline collections. My interpretation is totally different. And this is what I love in fashion. Playing with trends and gear them to you, not conversely.
An interesting story concerns the bike which is crucial in this session, since the yellows are a focal point here. We saw it from the car at first, and when we were on our way to the place we saw it, it was just passing by fast. Luckily we managed to stop the biker and borrow it for a few minutes:) Thank You Mister Cyclist!





2013/05/02

Pastels and sepia

Bardzo lubię pastelowe kolory, ale nie lubię wyglądać zbyt słodko. Dlatego dzisiejsze blade róże przełamałam odcieniami brązu. Pewnie to nic odkrywczego, ale według mnie zestaw nie jest wcale nudny, a to dzięki różnym fakturom i odcieniom kolorów. Zakupiona na wyprzedażach włochata marynarka jest milutka i ciepła, czyli idealna na aktualne dość chłodne jeszcze dni. Buty są po prostu idealne - nie tylko ze względu na "toporny" wygląd (czyli coś co lubię), ale przede wszystkim wygodę. Chyba nigdy nie miałam równie wygodnych butów, które jednocześnie dodawałyby tak wiele centymetrów. Muszę przyznać, że czuję się w tym zestawieniu bardzo dobrze.

I like pastel colours, but I don't like looking too sweet. That's why I added some brown shades to this outfit. Maybe it's nothing really cutting-edge, but, because of different shades and textures, I think not boring at all. The jacket I bought on sales is warm, so it's ideal for actual weather. Shoes are just perfect - not only beacuse of their clunky appearance (something I love), but first of all because of comfort. They are definitely the most comfortable heels I've ever had. I feel very well in this set.