2012/08/08

Studded roses

Strój nie do końca w moim stylu, ale klimat dzisiejszej sesji bardzo mi się podoba. Wyszło takie retro. Trochę pomieszanie z poplątaniem - róże, wybielone ćwiekowane szorty, śmieszne buty, piórka we włosach, romantyczny warkocz i skórzana vintage kopertówka zabrana mamie. Ale jak dla mnie całość całkiem przyjemna dla oka. Kwiaty noszę rzadko, a czerwone usta jeszcze rzadziej:) Spodenki zrobiłam sama ze starych znalezionych w szafie wranglerów (zaznaczam, że efekt nie zadowala mnie w pełni, pewnie się jeszcze nad nimi poznęcam). Lakierowane buty to też stary nabytek - jak na Irregular Choice to te są wyjątkowo grzeczne (mają ciekawą podeszwę, ale ponieważ jest już nieco zużyta, to jej tu nie pokazywałam). Torebkę zabrałam mamie kilka lat temu, kupiła ją w latach 80-tych:). Ćwieki i róże? Czemu nie, w końcu róże i kolce to naturalne połączenie.


 










pics by Marta

shirt River Island // shorts Wrangler old + DIY //shoes Irregular Choice // elastic with feathers Parfois // rings Parfois, no-name jeweller's shop // bag my Mum's vintage

3 komentarze:

Hummingbird Girl pisze...

Wow wygladasz przeslicznie !!! Uwielbiam Irregular Choice, ale takich jeszcze nie widziałam. JESTEŚ ŚLICZNA, UROCZA, a przede wszystkim MĄDRA !!! Zastanawia mnie dlaczego tak Polacy nie lubią tego co odmienne, indywidualne. U mnie masz poparcie!!! Świetny post

Fey pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Fey pisze...

Pomyliłam się, dlatego usunęłam poprzedni komentarz. Chyba powinnam też napisać to na czerwono, bo taki jest zapewne kolor mojej twarzy po tym co przeczytałam:) Pasowałby do butów z postu;) Moja Droga - niezmiernie mi miło to czytać! Dzięki:)