2013/09/03

The Secret Garden


Sesja z Andrzejem, której efekty wywołały we mnie mocniejsze bicie serca! Lekka sukienka skontrastowana z ciężkimi butami. Uwielbiam jej cienki materiał i zwiewny fason, a także oryginalny tył, mimo że nie mam odwagi nosić jej bez biustonosza. Do tego prawdziwe cacko - naszyjnik wykonany techniką soutache, tym razem nie moje dzieło - kupiłam na allegro. Zamszowa torebka pod kolor, góra bikini również z zielonymi "ogonkami". Włosy kręciłam na lokówce i to dwukrotnie owego dnia. Pierwszy raz rano przez jakieś 40 minut - niestety po powrocie do domu miałam na głowie praktycznie proste włosy. No może lekko zwichrowane na końcach, czyli dla większości osób efekt uzyskiwany bez żadnego wysiłku:) Drugi raz tuż przed sesją. Efekt na zdjęciach. Do końca sesji praktycznie nie dotrwały. Cóż się dziwić - jak to fale (morskie) - żywot krótki. A woda z fontanny ten żywot chyba jeszcze skróciła.
Romantyczna sceneria w ogrodzie botanicznym.
Mój Tajemniczy Ogród.

















dress, wedges Zara // necklace allegro // rings Mango, Parfois // bikini top Calzedonia


8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Jestem pod wielkim wrażeniem tej sesji, przeglądam zdjęcia i za każdym razem jestem oczarowana.Jest w nich coś magnetycznego, magicznego, efemerycznego...nowoczesna wersja rusałki. Wyglądasz olśniewająco!!!Wielkie brawa dla pana Andrzeja!gratuluję talentu i zmysłu artystycznego!Nie lubię zieleni,ale tutaj jej echo pięknie brzmi i stanowi dobry kontrast dla stonowanej sukienki.Mam nadzieję,że wkrótce Twoje stylizacje zagoszczą na stronach czołowych magazynów modowych.Mam nadzieję,że niedługo ktoś dostrzeże Twój potencjał i da Ci możliwość rozwinąć skrzydła. Świat mody dużo zyska!Przepraszam za długi komentarz,ale ta sesja mnie oczarowała!Brawo Andrzej! Brawo Maja!

Kaena pisze...

To drugie zdjęcie jest boskie! Naprawde przepiekne, mam ochote wrzucic je na tapete w telefonie ;)

Fey pisze...

Ale mi miło, Kaena! Dzięki.

Fey pisze...

Anonimowy - aż się czerwienię...

Anonimowy pisze...

Piękne zdjęcia. Czekam z zainteresowaniem na kolejne.
Pozdrawiam
Piotr z Warszawy

Shopaholic pisze...

piękne zdjęcia :)

Olimpia pisze...

Styl zupełnie odmienny od mojego... ale widać, że Ty świetnie się w nim czujesz, a to najważniejsze:) no i uwielbiam wszelkie fontanny, szczególnie w otoczeniu zieleni. Pozdrawiam, Olimpia:)

Fey pisze...

Dzięki Shopaholic!
Olimpia - zajrzałam do Ciebie. Bardzo mi się podoba! Ale spokojnie - u mnie już coraz więcej podobnych kolorów, a następny post będzie zdecydowanie bardziej w Twoim stylu:)