2013/04/14

Shine bright like a diamond

Jestem absolutnie zachwycona opuszczonym warsztatem, który wypatrzyłam z Trasy Siekierkowskiej, i do którego na czuja udało mi się jakoś trafić, nawet nie błądząc zbytnio po drodze. Co do dzisiejszego stroju - miks różnych styli, czyli cekiny, sztuczna skóra (prawdziwa tylko na butach;), panterka, brokat i prążkowana bawełna. Brrrr.... brzmi przerażająco, ale moim zdaniem wyszła z tego całkiem zgrabna i niezwykle wygodna całość. Przede wszystkim dzięki ograniczeniu się do gamy czerni, bieli i ich połączenia, czyli szarości. Nie wiem, co ja ostatnio z tymi cekinami i brokatem, pogoda chyba sprawia, że jeszcze siedzę w karnawale;)

I am absolutely overjoyed with this abandoned car garage, which I discovered by accident. When it comes to my outfit - it's a mix of different styles as sequins, faux leather (real leather only on sneakers;), leopard print, glitter and cotton. Brrrr.... sounds weird, but in my opinion it turned out to be not so weird, but interesting and comfy. The reason is that I confined myself to black, white and grey. I don't know why I am so into sequins recently, but I think it's beacuse of the weather - I am still in the carnival;)




















pics by Robert

parka and sequined blazer River Island // pants Zara // tank top and bracelet H&M // sneakers Adidas Originals // watch Emporio Armani

Brak komentarzy: