2013/02/24

Fluffy winter

I think that (almost) all of us have some clothes from the past that like very much and still wear after a few years. The same is with me. In today's outfit almost all clothes I wear are quite old. And I hope I was able to show you that it is still possible to look nice, even if your pieces of clothing aren't from this season. To be honest I think that very often it is even better, because you minimise the risk of meeting people who will look exactly like you. On the other hand, things I am wearing are still trendy, furs were fashionable in winter, damaged jenas will be also this season.
So I am wearing faux fur (but with strips of genuine leather, so it is not eco at all) which I bought in 2005. It was a kind of love from the first sight and I used to wear it very often with long leather gloves, even when it was freezing. In general, I have a feeling that in the past I was more open and valiant in terms of fashion. I the past one had to try really hard to find anything original. I can't forget me in my primary school wearing RED combat trousers, bought by my Mum maybe in the 80's:) So maybe this fur is not the most nuts-and-bolts in my wardrobe, but the most interesting clothes usually aren't the most universal, that's not the point:) You can also see one of my favourite boyfriend jeans, but I bought them before Katie Holmes introduced this trend. My favourite sneakers were bought 2 years ago in the outlet, the same with sequined jacket - it is also from the outlet, bought for 10% of its original price about 4 years ago and today was the first time I wore it! Finally;) The rest (beanies, scarf and gloves) also isn't from up-to-date collections. And golden ring? Mum bought it when I was very very little, it was communism those days, I think:)
It was rainy, so my fur got wet a bit...
Which version is the best?


Myślę, że (prawie) każdy z nas ma jakieś ciuchy z przeszłości, które darzy szczególnym sentymentem i pomimo upływu lat, nadal chętnie je zakłada. Tak samo jest ze mną. Prawie wszystkie elementy tego zestawu są dosyć wiekowe. Mam nadzieję, że dzisiejszy set jest dowodem na to, że można wyglądać fajnie, nawet jeśli elementy garderoby nie są z tego sezonu. Jeśli mam być szczera, czasami to nawet lepsze rozwiązanie, bo nie ryzykujesz, że będziesz wyglądać jak połowa ulicy. Z drugiej jednak strony, to co mam na sobie jest tak naprawdę nadal modne, futra były na topie zimą, sprane, zniszczone jeansy będą modne także w nadchodzącym sezonie.
Na sobie mam więc sztuczne futro (ale ze wstawkami ze skóry naturalnej, więc w ogóle nie jest eko), które kupiłam w 2005. To było jak miłość od pierwszego wejrzenia i był czas, że nosiłam je bardzo często, a w połączeniu z długimi skórzanymi rękawiczkami nawet w duże mrozy. W ogóle mam wrażenie, że kiedyś byłam bardziej odważna w modzie. Człowiek musiał się kiedyś bardziej nagimnastykować, żeby kupić czy wyszperać coś fajnego. Nie zapomnę jak w szkole podstawowej nosiłam CZERWONE bojówki, które kupiła moja mama chyba jeszcze w latach 80tych:) Tak więc to futro może nie jest najbardziej uniwersalnym elementem w mojej szafie, ale te najbardziej ciekawe rzeczy z reguły nie są praktyczne, nie o to przecież chodzi:) Możecie również zobaczyć moje ulubione jeansy boyfriend (już się kiedyś pojawiły na blogu), które kupiłam jeszcze zanim Katie Holmes dała się w takowych sfotografować. I moje ulubione trampki kupione 2 lata temu w outlecie, podobnie jak cekinowy żakiecik, który kosztował jedynie 10% ceny pierwotnej i przez 4 lata leżał na dnie mojej szafy czekając na okazję... Doczekał się:) Cała reszta (czapki, komin, rękawiczki) również nie jest z najświeższych kolekcji. A złoty pierścionek z turkusami? Mama kupiła go "u Ruskich" jak byłam baaaardzo mała, czyli pewnie jeszcze w czasach może już nie głębokiego, ale komunizmu:)
Padał deszcz i moje futerko troszkę zmokło...
Która wersja jest najlepsza?






















pics by Robert

faux fur, top, beanies H&M // sequined jacket Mango // jeans Zara // sneakers Reebok // necklace as a belt Parfois // scarf and earrings River Island // bag Nine West

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

dramat oprzez duze D. gdybys nie miala tych strasznych buto i tego czegos zlotego moznaby cos z tego wykombinowac taka piekna dziewczyna a tak sie oszpecilas.

Fey pisze...

Mimo wszystko dziękuję za zawoalowany komplement:)

Fey pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.