Dzisiaj coś kobiecego, pozornie grzecznego, ale jest w tym wszystkim pazur. Kok na głowie wyszedł nieco większy niż mogłabym się spodziewać, ale nie było czasu na zmiany:) W końcu jeśli chodzi o włosy, to chyba jednak lepiej jak jest więcej niż za mało.
Strój zaczęłam komponować od spódnicy, bo po prostu miałam na nią ochotę. Potem szpilki. I problem zaczął się z bluzką. Kolorystycznie - pasuje, fasonowo - mimo mojej odwagi w zniekształcaniu sylwetki, uznałam, że jest zbyt obszernie. Szeroka bluzka, spódnica (babci, jak wspominałam tutaj) do połowy łydki, okulary i koczek - poproszę jeszcze o laskę i mogę maszerować na spotkanie seniorów;) Rozwiązaniem okazało się zrobienie węzła na bluzce. I już. To wystarczyło, bym czułam się bardzo dobrze. I to był mój zestaw do pracy:)
pics by Robert
skirt vintage // heels Bronx // t-shirt Zara // bag Parfois // pendant Dyrberg Kern // bracelet New Look // watch Emporio Armani // glasses Ray Ban
8 komentarzy:
WOOOOOW Ja chcę takie buty, oddam za nie nawet kilka par swoich bucików!!! Wyglądasz ślicznie!!! Tak dziewczęco i romantycznie :) Podoba mi się połączenie tej lekkości i elegancji :)
Ok, pod warunkiem, że w tych kilku znajdą się te Irregular Choice:) Wątpię, czy na to pójdziesz;))) Dzięki za miły komentarz - jak zawsze!!! :*
Bardzo ładna, dziewczęca stylizacja:)
monic-dzej.blogspot.com
Dzięki Monic:) Zaraz odwiedzę Twojego bloga, zdjęcie profilowe bardzo zachęcające.
Oj, chcę taką samą spódnicę! :D
Midori, poszukaj w szafie babci!;)
Spodnica babci to zdecydowanie nr. 1 tego zestawu!
Kto by pomyślał :)
Prześlij komentarz