Sesja z Andrzejem, której efekty wywołały we mnie mocniejsze bicie serca! Lekka sukienka skontrastowana z ciężkimi butami. Uwielbiam jej cienki materiał i zwiewny fason, a także oryginalny tył, mimo że nie mam odwagi nosić jej bez biustonosza. Do tego prawdziwe cacko - naszyjnik wykonany techniką soutache, tym razem nie moje dzieło - kupiłam na allegro. Zamszowa torebka pod kolor, góra bikini również z zielonymi "ogonkami". Włosy kręciłam na lokówce i to dwukrotnie owego dnia. Pierwszy raz rano przez jakieś 40 minut - niestety po powrocie do domu miałam na głowie praktycznie proste włosy. No może lekko zwichrowane na końcach, czyli dla większości osób efekt uzyskiwany bez żadnego wysiłku:) Drugi raz tuż przed sesją. Efekt na zdjęciach. Do końca sesji praktycznie nie dotrwały. Cóż się dziwić - jak to fale (morskie) - żywot krótki. A woda z fontanny ten żywot chyba jeszcze skróciła.
Romantyczna sceneria w ogrodzie botanicznym.
Mój Tajemniczy Ogród.
pics by Andrzej Zaleski
dress, wedges Zara // necklace allegro // rings Mango, Parfois // bikini top Calzedonia
8 komentarzy:
Jestem pod wielkim wrażeniem tej sesji, przeglądam zdjęcia i za każdym razem jestem oczarowana.Jest w nich coś magnetycznego, magicznego, efemerycznego...nowoczesna wersja rusałki. Wyglądasz olśniewająco!!!Wielkie brawa dla pana Andrzeja!gratuluję talentu i zmysłu artystycznego!Nie lubię zieleni,ale tutaj jej echo pięknie brzmi i stanowi dobry kontrast dla stonowanej sukienki.Mam nadzieję,że wkrótce Twoje stylizacje zagoszczą na stronach czołowych magazynów modowych.Mam nadzieję,że niedługo ktoś dostrzeże Twój potencjał i da Ci możliwość rozwinąć skrzydła. Świat mody dużo zyska!Przepraszam za długi komentarz,ale ta sesja mnie oczarowała!Brawo Andrzej! Brawo Maja!
To drugie zdjęcie jest boskie! Naprawde przepiekne, mam ochote wrzucic je na tapete w telefonie ;)
Ale mi miło, Kaena! Dzięki.
Anonimowy - aż się czerwienię...
Piękne zdjęcia. Czekam z zainteresowaniem na kolejne.
Pozdrawiam
Piotr z Warszawy
piękne zdjęcia :)
Styl zupełnie odmienny od mojego... ale widać, że Ty świetnie się w nim czujesz, a to najważniejsze:) no i uwielbiam wszelkie fontanny, szczególnie w otoczeniu zieleni. Pozdrawiam, Olimpia:)
Dzięki Shopaholic!
Olimpia - zajrzałam do Ciebie. Bardzo mi się podoba! Ale spokojnie - u mnie już coraz więcej podobnych kolorów, a następny post będzie zdecydowanie bardziej w Twoim stylu:)
Prześlij komentarz